TEKSTY

powrót do wyboru TEKSTÓW

Ewa Gil-Kołakowska – dziennikarka, autorka, producentka

Zatrzymanie chwili, tajemnica trwania, ale też uchwycenie przemijania, jednorazowość i ponadczasowość jednocześnie. Intryguje mnie to. Intryguje mnie wszystko, co zatacza szerokie kręgi wokół tych niezwykłych kobiecych postaci, bo choć niewidoczne dla oka, otwiera drzwi mojej własnej wyobraźni, pozwala snuć historię…

Panna Poranna

Zatrzymana jakby w zamyśleniu, lekkim odchyleniu głowy, w stuleniu drobnych ramion, z poczuciem tęsknoty i melancholii, z poczuciem upływającego czasu, w błogim komforcie intymności, zamgleniu, oddaleniu, by już za moment, by już za chwilę wyjść naprzeciw codzienności… I znów kolejny poranek, przez uchylone okno do salonu modrzewiowego dworku wpadają blade promienie późnoletniego słońca. Czuć temperaturę i ruch powietrza… Już po śniadaniu, już po sufletach, omletach, bułeczkach, tościkach, już po pierwszej kawie. Już kapelusz na głowie, w koronkowych rękawiczkach delikatne smukłe dłonie, na nogach buciki, dopięte guziki, już chęć, już czas, już pora… Chce się wyjść i oswajać świat tonący w ciepłych żółciach, głębokich pomarańczach, delikatnych różach, nasyconych fioletach. Świat w przydomowym ogrodzie. A może dzisiaj wybrać się trochę dalej, może wyjść od frontu i udać się dróżką przez las, potem przez łąkę, mostek, aż do wioski, gdzie domy drewniane, kryte strzechą stodoły, gdzie stada kur, gęsi i indyków… W drgającym powietrzu unosi się zapach polnych kwiatów i aromatycznych ziół, buczenie owadów i śpiewy ptaków. Zza rzeki, od wsi dochodzi mocno spóźnione pianie koguta, szczekanie psów, parskanie koni, skrzypienie bram i turkot kół drabiniastych wozów, na których zwożone będzie z pola siano. Słychać też różne głosy – krzyki, nawoływania, śmiechy mężczyzn, tęskne śpiewy kobiet, a nawet czyjąś cichą modlitwę… Nad łąką i wsią, nad dróżką przez las i nad drewnianym mostkiem na rzece, zaczyna złocić się słońce… Biały kryształ snuje delikatną, chłodną mgiełkę, łapie blade promienie, rozświetla to co ukryte…