TEKSTY
powrót do wyboru TEKSTÓW
Magdalena Chacko
Przywoływanie opowieści
źdźbło trawy wynieść
na ołtarze źrenic
ono też jest Wiecznością
ono wierzy pełnią
wzrastania
karmiącego
będąc Literą
z alfabetu Pana
karmą i podstawą
dla myśli człowieka
Marianna Bocian Pragnienie
Przywoływanie opowieści
Magdalena Chacko
literaturoznawczyni
Najważniejszy jest kontakt z tworzywem, z żywą materią. Glina i słoma. Zanurzanie rąk w plastycznej masie ma w sobie coś pierwotnego. Jest jak powrót do krainy dzieciństwa. Co ma nam do powiedzenia łąka, jakie historie i kształty ukrywa w sobie? Bo słoma zanim stała się twarda i szorstka była soczystą łąką pełną traw i kwiatów. Tajemnica, którą pragniemy odkryć. Barwy zamknięte w kruchej materii. Czy możemy wydobyć je z niebytu? Dać im nowe życie?
Udaje się to Ewie Rossano w jej cyklu obrazów malowanych na podłożu z gliny i słomy. Artystka odczytuje to, co zostało zapisane w wykorzystanej przez nią materii. „Lubię tworzywa, które dojrzewają. Proces powstawania obrazu rozciąga się w czasie, wysychanie podłoża, dobieranie pigmentów, mieszanie kolorów” – mówi. Efekt pracy nie jest widoczny od razu, pojawia się stopniowo. To jak odpominanie, przywoływanie ukrytych historii.
Człowiek jest nierozerwalną częścią natury. „[…] Jestem z jednego źródła we Wszechświecie siostrą w czasie biologii z wszą myszą i owcą” – pisała Marianna Bocian w wierszu Wspólnota stworzenia. Siostrami i braćmi bujnej przyrody są też postaci z obrazów Ewy Rossano. Artystka otwiera przed nami Księgę życia, pozwala nam dotknąć tajemnicy. Jesteśmy wielobarwni jak kwiaty, krusi i jednocześnie silni jak trzcina. Jak rośliny wyrastamy z ziarna, kiełkujemy, zapuszczamy korzenie, rozkwitamy, wydajemy owoce, usychamy, obumieramy, by się ponownie narodzić.